Tak jak pisałem w połowie grudnia zeszłego roku, każde miasto ma swoją historię do opowiedzenia. Często opowiada ją właśnie poprzez muzykę. Poprzedni post dotyczył Polski. Teraz czas przekroczyć granice Ojczyzny i wyruszyć w podróż po odległych krainach. Nowy York, Paryż, Londyn, Buenos Aires i kilka innych miast. Wybierzesz się ze mną na krótką wyprawę? Nie potrzebujesz paszportu. Skorzystamy ze światłowodów…
Zupełnie jak w znanej piosence wykorzystanej również w reklamie internetu Dialog. „Hallo, to ja, pędzę do Ciebie światłowodem. Ty wiesz, mam do przebycia długa drogę…”
Na początku droga prowadzi do USA, niegdysiejszej Ziemi Obiecanej kilku pokoleń Polaków.
Nowy York
„New York, New York” Frank Sinatra „
„City of Emigrants” Steve Earle
Filadelfia
„Streets of Philadelphia” Bruce Springsteen
Chicago
„Chicago – bad as me” Tom Waits
Miami
„Miami” Will Smith
Los Angeles
‚Welcome to the jungle” Guns N’ Roses
„California Love” 2Pac
San Francisco
„San Francisco” Scott MacKenzie
Z USA wracamy do Europy!
Paryż
„Paris, Paris” Malcolm McLaren & Catherine Deneuve
Londyn
„London Calling” The Clash
Moskwa
„Moskau” Dschingis Khan
Szybki skok na drugą stronę Atlantyku. Zajrzyjmy do Argentyny!
Buenos Aires
„Buenos Aires” Madonna w filmie „Evita”
Na koniec puszczamy wodze fantazji. Czas na komiksowe Gotham City, miasto Batmana…
„Gotham City” R. Kelly
Muzyka ma niesamowitą siłę nośna. Dodaje „speeda” każdemu przekazowi, nie tylko marketingowemu. Miejskie legendy zawsze mają w tle jaką melodię. Jeżeli miasto nie dorobiło się żadnej piosenki na swój temat, to znaczy najpewniej że jest bezbarwne i pozbawione osobowości. Co Wy na to? Podzielacie moją opinię? A może uważacie, że to bzdury? Czekam na Wasze komentarze. Jeżeli znacie jakieś fajne songi miejskie, o których nie napisałem w poście, będę wdzięczny za sugestię!
Z wyrazami szacunku
Jacek Lipski
Ps. blog „Marketing, książki i życie” ma również swoją stronę na FACEBOOKU, gdzie można do woli komentować, dyskutować i krytykować moje posty. Serdecznie zapraszam!