Czy marketingowiec musi być dobry z matematyki?

Data wpisu1 sierpnia 2010 Ilość komentarzy0

Zła wiadomość dla zdeklarowanych humanistów (sam do nich należę). Nawet jeżeli pracujesz w komunikacji i odpowiadasz za kreację to bez znajomości matematyki sobie nie poradzisz.

Jeżeli choć trochę nie znasz się na statystyce to nie przeanalizujesz żadnego raportu. Np: cały marketing bezpośredni opiera się na bazach danych. Ja na przykład miałem z tym duży kłopot na początku. Całe życie poruszałem się sprawniej w świecie słów i idei. Z liczbami szło mi dużo gorzej. Na szczęście udało mi się jako ujarzmić cyfry, ale kosztowało mnie to dużo pracy…

PS: czy marketingowiec powinien znać matematykę? Jeżeli chce awansować to na pewno. Jak inaczej zaplanuje kampanię albo policzy budżet….

Jacek Lipski

Jacek Lipski

Marketer z ponad 16 letnim doświadczeniem. Od grudnia 2015 r. działa pod marką B&L Consulting jako niezależny konsultant i szkoleniowiec w obszarze strategii marketingowych dla MŚP i startupów. Doświadczenie zdobywał również w lubelskiej agencji reklamowej Vena Art oraz w korporacyjnych działach marketingu i komunikacji w Warszawie i Gliwicach. Wykładowca na UMCS Lublin oraz WSB w Chorzowie, Gdańsku i Opolu.