Pierwsze urodziny bloga „Marketing, książki i życie”!
365 dni minęło jak 1 dzień! Nawet nie zdążyłem się obejrzeć, a mój blog marketingowy skończył rok. Oficjalnie urodziny obchodzi dopiero jutro, ale ponieważ w piątki nie publikuję (powrót pociągiem z Wawy do Lublina zabiera mi wszystkie siły), informuję o tym fakcie już dzisiaj. Przez ostatni rok sporo się działo. Wiele rzeczy udało mi się zrealizować, ale projekt nie jest jeszcze sfinalizowany. Dziękuję moim Czytelnikom za wszystkie komentarze i zapraszam na podsumowanie ostatniego roku mojej „grafomańskiej działalności w blogosferze”!
Krótka historia bloga „Marketing, książki i życie” rozpoczęła się 01 lipca 2010 r., kiedy po namowach mojej żony przestałem w końcu marudzić i pisać do szuflady. Po trzech tygodniach zaciętej walki z Bloggerem w niedzielę 25 lipca 2010 udało mi się opublikować pierwszy post. Szybko połknąłem bakcyla i blogowanie stało się nieodłączną częścią mojego życia. „Marketing, książki i życie” powoli nabierał wiatru w żagle…
Najważniejsze wydarzenia z krótkiej historii bloga
Na potrzeby postu pozwoliłem sobie stworzyć krótkie kalendarium najważniejszych wydarzeń z historii bloga. Niech więc przemówi historia!
- Pierwszy komentarz: dostałem 6 września 2010 r., a jego autorką była nieoceniona Marta Eichstaedt, autorka świetnego blogu o webinarach, webcastach i e-learningu (blog oczywiście gorąco polecam). Marta jest jednocześnie moim pierwszym stricte on-linowym znajomym, z którym nigdy nie spotkałem się w realu.
- Pierwszy kryzys: przerobiłem już 12 listopada 2010. Jak sobie z nim poradziłem? Dowiesz się z lektury postu „Blogger popełnia błąd”.
- Pierwszy (i jedyny) fan page bloga na Facebooku: odpaliłem na początku stycznia 2011 r. Program Networked Blogs odkryłem dopiero w lutym.
- Pierwszy (i jak na razie jedyny) konkurs dla czytelników: rozstrzygnąłem 15 lutego 2011 r. Nagroda w postaci książki „Mity marketingowe” Jacek Pogorzelskiego powędrowała do Ilony Zimmer.
- Pierwsze dziesięć tys. odsłon: odnotowałem (a raczej mój program do statsów) 15 lutego 2011 r.
- Pierwszy audyt: blog zaliczył 18 lutego 2011 r. Przeprowadził go super profesjonalnie (i bezpłatnie) Paweł Szczepaniec, którego usługi każdemu z Was polecam!
- Pierwsza zmiana domeny i platformy blogerskiej: 4 kwietnia 2011 r. oficjalnie pożegnałem się z Bloggerem i długim adresem www.marketingksiazki.blogspot.com . Przeszedłem na ciemną stronę mocy czyli zostałem WordPressowcem na własnej domenie www.jaceklipski.pl . Życie od razu stało się prostsze. WP ze swoimi wtyczkami bije Bloggera na głowę!
- Pierwszy program umożliwiający subskrybcję postów przez email: czyli Feed Burnera zainstalowałem 13 czerwca 2011 r.
Bilans bloga „Marketing, książki i życie” w ostatnich 365 dniach
Markt Twain mawiał, że cholerna statystyka jest najgorszym rodzajem kłamstwa. Genialnemu pisarzowi można wybaczyć. Żył w czasach przed internetem i Google Analytics. Jak przedstawiają się statsy mojego bloga?
- Postów napisałem: 142 czyli średnio publikowałem ponad 10 tekstów miesięcznie, podzielonych na 39 kategorii. Poza tym stworzyłem 8 indywidualnych stron w blogu (np. O mnie, Recenzje, Czytam.
- Komentarzy otrzymałem: 135, na wszystkie odpowiedziałem (nie wliczałem komentarzy na Facebooku).
- Odsłon zaliczyłem: ponad 14 tys. , jak twierdzi mój bezwzględny przyjaciel Google Analytics (mogłoby być lepiej).
- Społeczność prawie 100 osobową zbudowałem i jestem z tego dumny! Wziąłem pod uwagę subskrybentów, followersów, obserwatorów i ludzi, którzy „polubili” mój blog na Facebooku. Liczba może nie powala na kolana, ale dla mnie najważniejsza jest jakość dialogu, jaki mogę z moimi Czytelnikami prowadzić i to czego mogę się od nich nauczyć! 😆
Content czyli to co tygrysy lubią najbardziej
Pisałem na bardzo różne tematy, mniej lub bardziej związane z marketingiem i komunikacją. Fundament treściowy blogu „Marketing, książki i życie” stanowią przede wszystkim cykle tematyczne postów, do których należą:
- Recenzje książek marketingowych – 26 recenzji książek z zakresu marketingu/brandingu/designu, public relations, reklamy, social media, copywritingu/webwritingu, informatyki oraz zarządzania/przywództwa/kariery.
- Recenzje szkoleń marketingowych – recenzje 5 najbardziej wartościowych szkoleń i konferencji marketingowych, w jakich ostatnio uczestniczyłem.
- Recenzje lekcji kursu inbound marketingu on line – recenzja 9 lekcji kursu z Inbound Marketing University. Do końca kursu zrecenzuję jeszcze 7 lekcji.
- „Największe marketingowe porażki” – 2 posty o marketingowych klęskach czyli PKP i obsłudze klienta w Polsce. Kolejni kandydaci czekają np. PZPN i PZPŚ.
- „Reklamy (prawie) idealne” – 1 post o reklamie zegarków z Marcinem Gortatem. Muszę się poprawić z pisaniem…
- „Kontrowersja i prowokacja w reklamie” – 4 posty o kontrowersyjnych reklamach, jakie napotkałem na swojej drodze m.in. reklama usług pogrzebowych i przerażający email z ubezpieczalni.
- „Hej, kto żyw na wybory czyli o marketingu w wyborach samorządowych” – cykl 4 najbardziej popularnych postów na blogu „Marketing, książki i życie”. Opis ostatniej kampanii wyborczej do samorządów. Przykłady materiałów wyborczych.
- „Marketing miast: Barcelona, Paryż, Wenecja. Trzy miasta, trzy różne historie” – 3 posty na temat brandingu miast i „marketingu narracyjnym” Barcelony, Paryża i Wenecji. Pokłosie mojej ostatniej wakacyjnej eskapady po Europie.
- „Jestem nieziemsko elokwentny czyli czas na błyskotliwy soundbite” – 2 posty o najgłupszych publicznych wypowiedziach naszych polityków, sportowców i pozostałych celebrytów. Ciąg dalszy na pewno nastąpi.
Podsumowując…
Co udało mi się dokonać przez ostatni rok? Trzymać jakość postów i częstotliwość publikowania. Poznać wielu fantastycznych ludzi. Zdobyć sporo doświadczenia w świecie social media.
Jakie mam plany i cele na najbliższe miesiące? Dokończyć przebudowę bloga m.in. przetłumaczyć skórkę. Odpalić pierwszą kampanię Adwords promującą blog. Przetestować wykorzystanie reklam na Facebooku. Uruchomić newsletter. Skoncentrować się na SEO i pozycjonowaniu. A przede wszystkim: pisać, pisać i pisać oraz poznawać jeszcze więcej wartościowych ludzi! Nie zapominając oczywiście o dalszym budowaniu własnej cyfrowej marki wg wskazówek moich mistrzów czyli Mitcha Joela i Davida Meermana Scotta…
Podziękowania
W pierwszej kolejności należą się mojej ukochanej żonie Justynie. Bez jej wsparcia i konstruktywnej krytyki oraz pomocy przy doborze zdjęć nie byłoby tego blogu. W drugiej kolejności (przepraszam, rodzina jest najważniejsza) dziękuję moim Czytelnikom! Każdy Wasz komentarz i „like” daje mi siłę do dalszej pracy nad blogiem. Dzienks!
Ps. zupełnie zapomniałem! Zabawa w social mediach i pisanie tak mi się spodobały, że kilka dni temu odpaliłem nową stronkę na Facebooku – „Lubię polskie kryminały”. Wszystkich miłośników polskich powieści kryminalnych z miastami w tle, serdecznie zapraszam!
PS II. w ramach prezentu urodzinowego poproszę o komentarz, „like” albo subskrybcję postów przez email (Feed Burner). Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Z wyrazami szacunku
Jacek Lipski
Spodobał Ci się wpis?
Polecam sprawdzić też
Podsumowanie przedwakacyjne – pierwsze półrocze 2019 r.
Ostatnie pół roku było jak zwykle na wariackich papierach. 255 godzin na sali szkoleniowej. 42 godziny konsultacji. 10 mniejszych realizacji i 3 marki ze stałą obsługą marketingową. 8 projektów konsultingowych. Zajęcia na 4 uczelniach i 9 odwiedzonych miast. Po więcej szczegółów zapraszam do lektury.
Ruszyła 19. edycja Konkursu Biuletynów Firmowych
Nowe kategorie: projekt content marketingowy dla klientów/partnerów, projekt content marketingowy dla pracowników oraz nowi członkowie jury to najważniejsze zmiany w tegorocznej edycji Konkursu Biuletynów Firmowych. Prace można zgłaszać do 19 lipca, a udział w nim jest bezpłatny.